- autor: adminKielich, 2011-12-09 21:48
-
W 4 kolejce HLPN w Mosinie Kielich Doznań Puszczykowo wygrał ze Sportechem Luboń 2:1.
Skład meczowy: M.Stachowiak, M.Rauhut, P.Wąsowski, P.Bendowski, M.Cytryński, D.Skorczyk, D.Skrzypczak, M.Kasprzyk
Początek spotkania był bardzo wyrównany. Obie drużyny wiedziały, że gra toczy się o wysoką stawkę. Kielich starał się narzucić swój styl gry, natomiast Sportech odpowiadał szybkimi kontrami. Strzałów było jak na lekarstwo za sprawą dobrej gry obronnej z dwóch stron. Pierwsza groźna sytuacja zakończyła się dobrym uderzeniem Wąsowskiego. Gola mógł zdobyć również Kasprzyk ale spudłował z metra po dobrym podaniu Skorczyka. Przeciwnik odpowiedział mocnym strzałem, który minął poprzeczkę. Chwilę później dobiegł okrzyk radości! Wąsowski odnalazł się w dość przypadkowej akcji i skierował piłkę do bramki – asysta Kasprzyka. Na 2:0 mógł podwyższyć Skrzypczak ale pomylił się znacznie z ostrego konta. Sportech najlepszą okazję miał po stałym fragmencie gry. Rzut wolny zakończył się obiciem poprzeczki. Warto dodać, że mecz obfitował w wiele fauli. Kartki szybko złapali Skorczy, Rauhut i Kasprzyk. Ekipa z Lubonia oddała jeszcze jeden strzał ale bramkarz sparował na róg. Cytryński z kolei w sytuacji sam na sam pocelował w goalkeepera. Wynik do przerwy 1:0 bo bardzo zaciętym spotkaniu.
Druga odsłona była bardzo podobna. Więcej z gry wydaje się, że miał Sportech. Dwukrotnie próbował na początku pokonać Stachowiaka. W doskonałej sytuacji znalazł się Skorczyk, który jednak nie znalazł sposobu na bramkarza rywala. Bezbłędnie za to akcję wykończył Dahlke, który z bliskiej odległości dał remis swojej drużynie. Ciężko było wskazać ekipę, której bliżej do zwycięstwa. Spotkanie miało też swój mały dramat. W jednej próbie ataku naszego przeciwnika Stachowiak interweniował przed polem karnym wybijając piłkę na aut. Pech chciał, że napastnik z Lubonia walczył do końca i z całym impetem przypadkowo uderzył bramkarza z kolanka w głowę. Wyraźnie oszołomiony goalkeeper zdecydował się jednak dograć ostatnie 5 minut meczu. A w nich Kielich przechylił szalę na swoją stronę. Skorczyk obsłużył Wąsowskiego, a ten wycelował w dolny róg bramki dając 3 punkty swojej drużynie. Wynik końcowy 2:1 dla Kielicha Doznań!
Istotne zwycięstwo! Wydaje się, ze mały dołek jest za nami.
Za tydzień spotkanie z KP City Sport Mosina!