Kielich Doznań - strona nieoficjalna

Skład meczowy: M.Stachowiak, A.Rojek, M.Dera, P.Bendowski, P.Wąsowski, M.Cytryński, D.Skrzypczak, K.Gorzyński, D.Skorczyk

W końcu po dłuższej przerwie rozgrywki zostały wznowione. Jest to już 14 sezon Halowej Ligi Piłki Nożnej w Mosinie. Dla Kielicha to trzeci start w najwyższej klasie.

W 1 kolejce Kielich podejmował swoją zmorę. Abstynenci Poznań ani razu nie przegrali z naszą drużyną a co gorsza rok wcześniej uplasowali się na drugim miejscu.

Już przed pierwszym gwizdkiem dało się zaobserwować spore wzmocnienie rywala – Łukasz Marek, etatowy król strzelców po roku przerwy wrócił do swojej ekipy.

W Kielichu zadebiutowali Krzysztof Gorzyński i Mauryce Dera ale o tym później.

Długo nie trzeba było czekać aby powracający gwiazdor otworzył wynik meczu. Błąd w ustawieniu defensywy przy rzucie autowym z zimną krwią wykorzystał Marek strzelając po długim rogu. Kielich starał się jak najszybciej zapomnieć o niepowodzeniu i spokojnie rozgrywał piłkę ograniczając rywala do kontr. Pierwszą dogodną okazję do wyrównania miał Skorczyk ale po jego uderzeniu piłka minęła o centymetry słupek. W tym okresie gry drużyna z Puszczykowa kontrolowała grę w środku pola. Gorzyński z Bendowskim wspólnie nadawali tempo akcją. Abstynenci swoje okazje szukali przy stałych fragmentach gry. Po kolejnym aucie Marek uderzył z dystansu ale Stachowiak sparował footballówkę za bramkę. Dobrze przy destruowaniu zapędów przeciwnika radził sobie Dera. Po jednym z przejęć piłki popędził przed siebie i gdy już się wydawało, że będzie strzelał podał w ostatniej chwili do Skrzypczaka ale ten nie zdołał oddać czystego uderzenia. Kielicha to nie załamało. W kolejnej akcji padł upragniony gol. Bendowski wypatrzył Rojka, który zachował duży spokój i zacentrował prosto do wychodzącego Skorczyka, który dopełnił formalności. Czas uciekał i ku naszemu niezadowoleniu tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Dudziak wyprowadził swój zespół na kolejne prowadzenie kończąc szybkie wyjście w sytuacji trzech na dwóch. Do przeerwy 2:1 dla Abstynentów.

Wynik był sprawą otwartą i z taką świadomością Kielich rozpoczął drugą odsłonę. Po upływie kilku minut Wąsowski był bliski pokonania bramkarza rywala ale ten dobrze wybronił uderzenie w polu bramkowym. Gol jednak padł chwilę później. Skorczyk strzelał z ostrego kąta, goalkeeper wybił przed siebie a tam dobrze ustawiony Bendowski zmieścił piłkę między obrońcą a słupkiem i mięliśmy kolejny remis. Abstynenci ruszyli do ataku. Z łatwością dochodzili do dogodnych sytuacji ale nie mogli znaleźć sposobu na Stachowiaka. Najlepszą okazję zmarnował jeden z napastników przegrywając potyczkę sam na sam. Był to impuls do ataku dla Kielicha. Cytryński ładnie podzielił się piłką ze Skorczykiem, który ograł obrońcę i nie dał najmniejszych szans bramkarzowi z Poznania. Nic do stracenia – taką dewizę wydawało się stosuje drużyna wicemistrza. Przez dłuższy czas zamknęli zespół z Puszczykowa w obrębie ich pola karnego co rusz zmuszając do interwencji blok defensywny i bramkarza. Najlepszą okazję miał Czubiński, ale strzał został odbity przez Stachowiaka a Wąsowski wybił footballówkę na bezpieczną odległość. Po jednym z ofensywnych wyjść Abstynentów i przejęciu piłki Gorzyński zdecydował się na próbę z własnej połowy ale zabrakło metra. Były to już ostatnie fragmenty meczu. Sekundę po kończącym gwizdku Wąsowski zdobył gola po podaniu Gorzyńskiego ale sędzia nie mógł uznać tego trafienia.

Mimo tego w obozie z Puszczykowa zapanowała wielka radość.

Lepiej chyba nie można było rozpocząć sezonu. Historyczne zwycięstwo po dobrej grze daje sporo optymizmu na kolejne tygodnie.

Następna kolejka zostanie rozegrana 09.11 a przeciwnikiem będzie niewygodny rywal Ferrex Poznań (dawniej Ercom Poznań)

• Komentarzy [0]
• czytano: [459]
• DO