Kielich Doznań - strona nieoficjalna

Skład Kielicha: M.Stachowiak, M.Rauhut, A.Rojek, P.Wąsowski, P.Bendowski, M.Cytryński, D.Skrzypczak, T.Kasprzyk, D.Skorczyk, M.Kasprzyk

Niedługo po rozpoczęciu meczu Kielich Doznań powinien objąć prowadzenie. Wąsowski szarpnął na prawej flance i odegrał do T.Kasprzyka na wolne pole. Ten z kilku metrów jednak się pomylił i piłka minęła znacznie słupek bramki. Gra toczyła się w środku boiska. Po kolejnym wyjściu do ataku bramkarz Neonetu wychwycił footballówkę i od razu uruchomił napastnika ekipy mosińskiej, który został zupełnie bez krycia. Maciołek przejął spokojnie piłkę i natychmiast oddał strzał, który znalazł drogę do bramki. Kolejny mecz drużyna z Puszczykowa zaczynała więc ze stratą jednego gola na początku spotkania. Humory Kielicha mogły się bardzo szybko poprawić ale T.Kasprzyk przegrał pojedynek z bramkarzem Neonetu. Przeciwnik z Mosiny odpowiedział dwoma strzałami ale żadne nie zagroził znacząco naszej bramce. Mecz toczył się pod scenariusz „cios za cios”. Skorczyk w kolejnej akcji pięknie asystował do Wąsowskiego, który sprzed pola karnego uderzył tuż przy słupku i dał remis 1:1. Minutę później Stachowiak popisał się nie lada interwencją broniąc instynktownie strzał napastnika Neonetu z najbliższej odległości. Jednak chwilę potem był już bezradny, kiedy to wrzutka z autu znalazła zawodnika mosińskiego pozostawionego bez opieki obrońców. Lepsze wrażenie pozostawiał nasz przeciwnik w tym okresie meczu. Kolejne fragmenty owocowały w zażartą walkę, kilka fauli i jeden strzał godny odnotowania autorstwa Skorczyka. Do przerwy wynik 2:1 dla Neonetu.

Kielich ja najszybciej chciał odrobić straty. Przed dogodną szansą stanął Cytryński, który po rzucie wolnym posłał piłkę obok murku złożonego z obrońców rywala ale nie dał rady zaskoczyć bramkarza. Ataki ekipy z Puszczykowa nie ustawały. Rauhut oddał groźny strzał, który jednak w ostateczności przyczynił się tylko do wywalczenia rzutu rożnego. Kielich Doznań kontrolował grę. Wąsowski przejął footballówkę w obrębie środka boiska „zatańczył” z przeciwnikami i zagrał w pole karne. Tam D.Skrzypczak wyskoczył przed obrońców i bez zastanowienia umieścił ją w siatce. 2:2! Neonet odpowiedział groźnie. Strzał z dystansu jednak został wybroniony przez Stachowiaka, który musiał się znacznie wyciągnąć. Za moment po drugiej stronie boiska bramkarz z Mosiny uratował swoją drużynę, kiedy obronił próbę Skorczyka. Mecz powoli zbliżał się do końca. Bendowski obejrzał żółtą kartkę po jednym z fauli. Przewinień było coraz więcej. Ostatnie 2 minuty spotkania pozostaną na długo w pamięci wszystkich. Dwójkowa akcja Maciołek – Babijów zaowocowała wyprowadzeniem Neonetu na prowadzenie 3:2. Czarne chmury zebrały się nad Kielichem. Sekundy później Cytryński urwał się obrońcą i został powalony, wydawało się, że w obrębie pola karnego. Sędzia jednak pokazał rzut wolny oddalony o metr od linii, który w ostateczności nie przyniósł korzyści. Czas uciekał. Minuta do końca. Wtedy to Skorczyk wziął sprawy w swoje nogi. Ograł defensora i z ostrego kąta strzelił nie do obrony wyrównując stan meczu na 3:3. Sprawy miały niesamowity obrót. Kolejna okazja była dla Neonetu. Wprowadzony nowy zawodnik przepchnął T.Kasprzyka i gdy się znalazł oko w oko ze Stachowiakiem uderzył strasznie lekko co nie mogło przynieść korzyści. Kontra Kielicha była natychmiastowa. Wąsowski miał na nodze „piłkę meczową” ale niesamowitą interwencją popisał się goalkeeper rywala. Na 3(!!!) sekundy przed końcem wszyscy sympatycy Kielicha zamarli. Odgwizdany został piąty faul, który oznaczał przedłużony rzut karny! Egzekutor nie wytrzymał jednak napięcia i oddał strzał obok bramki Stachowiaka. W tym momencie widowisko zakończyło się. 3:3!

Mecz bardzo emocjonujący, kolejny horror w wykonaniu Kielicha. „Zwycięski remis” – ekipa z Puszczykowa już może w spokoju oczekiwać końca rozgrywek. Teoretyczne szanse na dogonienie naszej drużyny ma właśnie Neonet ale musi on wygrać wszystkie 3 spotkania do końca sezonu co wydaje się mało prawdopodobne.

Za tydzień mecz z El Pietzem Poznań. Zapraszamy!

• Komentarzy [0]
• czytano: [313]
• DO